Metro w Dubaju

Dzisiaj krótka przejażdżka metrem po Dubaju. Wielu z Was w wiadomościach prywatnych pyta mnie o komunikację miejską w Dubaju, o to czy warto zwiedzać miasto przy pomocy metra, jaki to koszt i jak to działa. A więc słów kilka o tym jak funkcjonuje metro w Dubaju.

Czy warto? Bez wątpienia warto. Metro w Dubaju to dokonały ruchomy punkt obserwacyjny – w bardzo dużym stopniu są to torowiska nadziemne, umieszczone na specjalnych filarach, dzięki czemu komunikacja odbywa się naprawdę sprawnie i nie ma tutaj mowy o opóźnieniach. A korki w Dubaju potrafią być naprawdę gigantyczne.

Każdemu polecam przejechanie się chociaż raz metrem na całym jego odcinku. Pamiętajcie o wyborze metra, w którym będziecie mogli wsiąść do pierwszego wagonu (często jest to Gold Class, ale warto poczekać na kolejne połączenie – 4-7minut by mieć szansę na pierwszy wagon z widokiem;-) Struktura miasta i jej położenie względem metra są naprawdę korzystne. Zwłaszcza linia zielona, która biegnie właściwie równolegle do wybrzeża. Możemy nią przemierzyć aż od wysokości wyspy – dużej palmy, czyli Palm Jebel Ali, poprzez wysokość Palm Jumeirah, czyli znanej wyspy palmy, Marinę, Centrum, aż do samego lotniska, na północy miasta – Terminal 1 i 3.

Kilka ciekawostek. Zapewne słyszeliście, ze wiele budynków w Dubaju ma swoją koncepcję w naturze. Podobnie jest z metrem, kształt stacji naziemnych pochodzi z inspiracji muszlami perłowymi. Stacja Burjuman, czyli miejsce przesiadkowe między linią czerwoną, a zieloną, inspirowane jest meduzą. I wiele w jej wystroju odnosi się do meduz.

Podróżowanie metrem po Dubaju

Jest to metro bezzałogowe, co oznacza, że nie spotkamy tutaj motorniczego, ba nawet kabiny sterowniczej, wszystko jest zautomatyzowane. Posiada różowe wagony – przeznaczone tylko dla kobiet i dzieci. Stojąc na stacji mamy oznaczone strefy – swego rodzaju naklejki, które znajdują się dokładnie w miejscach, gdzie zatrzymają się wagony, dzięki czemu ludzie wcześniej ustawiają się w określonych sektorach. Oczywiście kobiety mogą podróżować również pozostałymi wagonami, ale jeśli nie życzą sobie towarzystwa mężczyzn, mogą porozkoszować się damskim towarzystwem w wagonie różowym. Są również wagony złote – przeznaczone dla posiadaczy złotej karty, są one jakby wagonami klasy I, z szerokimi siedzeniami, przejazd nimi to wydatek rzędu dwukrotności kart Silver.

Metro posiada co prawda tylko dwie linie – zieloną i czerwoną. Linia zielona idzie wzdłuż Sheikh Zayed Road, liczy 29 stacji o długości 52,1 km. Zielona linia (20 stacji i 22,5km) prowadzi od Deira i Bur Dubai do Dubai Creek. Pamiętajcie, że metro działa tylko w obrębie tego Emiratu. Jeśli zamieszkacie w miejscowości obok np. Szardża, pamiętajcie, metrem tam nie dojedziecie.

Osobiście polecam zakupienie karty NOL – ja posiadam srebrną. Karta kosztuje 25 AED i ma do wykorzystania na koncie 19 AED. Jest wielkości karty płatniczej, wykonana z plastiku. Oczywiście później kartę można doładować w biurach obsługi, biletomatach lub on-line. Uwaga płatność / doładowanie kartą tylko poprzez Mastercard lub Visa. Co ciekawe, karty mają limit dzienny 14 AED, co oznacza, że jeśli wartość naszych przejazdów będzie wyższa, bo będziemy korzystać wiele razy z metra na długich odcinkach, przejazdy będą naliczone do 14 AED, reszta jest za free. Dzieci o wzroście do 90 cm lub poniżej 5 lat podróżują za darmo, nie muszą mieć wyrobionej karty.

Wchodząc na stację metra w Dubaju skanujemy kartę przechodząc przez bramki, na stacji tramwaju, musimy pamiętać o zeskanowaniu karty po wejściu na stację – na specjalnym czytniku, znajduje się on zawsze, patrząc od wejścia po stronie przeciwnej do torowiska, w autobusach – po wejściu i przed wyjściem skanujemy kartę na czytniku wewnątrz autobusu – zlokalizowane na pionowych poręczach przy drzwiach. Jeśli nie odbijemy karty zostanie nam policzona i ściągnięta z wartości karty najdłuższa trasa.

Dubai Metro

Metro jest w pełni klimatyzowane, podobnie tramwaje. Spora część przystanków autobusowych jest klimatyzowana, ale nie wszystkie, np. te w Bur Dubai nie są. Mimo wszystko znacznie ułatwia to podróżowanie w upalne dni.

Kilka kolejnych ciekawostek – w metrze zapewne dostrzeżecie wiele ikon dotyczących zakazów i wysokości kar, jakie obowiązują za naruszenie zakazów. Nie wolno wprowadzać zwierząt, nie wolno wprowadzać rowerów, nie wolno w metrze jeść, pić, ani żuć gumy!!! Ani wnosić ryb!!!! Kary wynoszą od 100 AED do 2000AED. Jednak muszę przyznać, że dzięki temu podróżowanie metrem jest naprawdę przyjemne, nie panuje w nim zaduch, nie porażą nas żadne zapachy i jest niezwykle czysto.

Bezpieczeństwo i czystość

Pamiętajmy, że Dubaj, to Emirat, który jest w nieustannym procesie rozbudowy. Tutaj ciągle powstają nowe drapacze chmur, biurowce, budynki mające przyciągnąć turystów. To wielki plac budowy, który żyje dniem i nocą. Właściwie w każdym kierunku w którym spojrzymy dostrzeżemy żurawie budowlane, które tworzą czasami również bardzo fajny krajobraz.

Domyślam się, że wielu z Was stwierdzi, że idealizuję, ale porównując to metro w Dubaju z londyńskim, paryskim, rzymskim czy warszawskim (z innych nie miałam okazji korzystać), to jest naprawdę wyróżniające się. Regularne rozkłady, praktycznie brak opóźnień, super bezpieczne (słyszał ktoś tutaj o zamachach), bardzo czyste, piękne klimatyzowane stacje, wyraźne oznaczenia, bardzo pomocna obsługa, klimatyzowane i te widoki zza okna… Ja tu naprawdę nie widzę powodów do narzekań.

A widoki, cóż, oceńcie sami 😉