Wielkie Miasta – Setenil de las Bodegas

Dziś zapraszam Was na podróż do hiszpańskiego miasteczka położonego w Andaluzji. Miasto to zwane jest również miastem wykutym w skale. Zostało ono „wciśnięte w kamienny wąwóz. Z jednej strony kamienie dają chłód, cień i schronienie, z drugiej ograniczają dostęp powietrza i utrudniają przepływ wiatrów. Przyznam jednak, że architektura i położenie miasta budzą podziw.

Zapraszam na krótką wycieczkę w cieniu potężnych głazów.

Niewątpliwie urok tego miasta, to biała architektura. Setenil de las Bodegas należy do tzw. hiszpańskiego białego szlaku. W jego w skład wchodzi kilka pięknie położonych miasteczek, które charakteryzują się tego typu architekturą.

Setenil de las Bodegas

Według legendy nazwa miasta wywodzi się z łacińskiego septem nihil, czyli siedem razy i nic. Podczas panowania muzułmanów, chrześcijanie siedem razy próbowali odbić miasto, jednak wciąż kończyło się to niepowodzeniem. Bodegas, czyli piwnice z winami, tutaj nazwa mówi sama za siebie. 

Czyż to miejsce nie zachwyca i nie przeraża jednocześnie? Z drugiej strony to natura jest najlepszym architektem i najwspanialszym budowniczym.

Dawniej mieszkańcy miasta utrzymywali się z rolnictwa, głównie produkcji chorizo, a także miodu oraz wina. Dziś duży wkład ma turystyka.

Bylibyście w stanie zamieszkać w tak położonym miasteczku? W domu, którego dach stanowi skała?

Przyznam, że te potężne głazy zawieszone niemalże nad naszymi głowami, budzą mój respekt.

W  pewnych aspektach to miasteczko przypomina mi włoskie Amalfi, Sorrento czy Positiano. Wykorzystano tutaj każdą dostępną przestrzeń.

Mam nadzieję, że dzisiejsza podróż podobała Wam się i pozostała część tygodnia upłynie Wam w słonecznej i pozytywnej atmosferze.

 

A czy odwiedziliście już ze mną Dubaj? Zapraszam na wpis z moich wizyt w tym mieście tutaj

Szybka podróż po Hong Kongu i seria wspaniałych zdjęć poleca się tutaj

Zapraszam Was również na relację z weekendu w Pradze, znajdziecie ją tutaj